|
Biała czerń hiperestezji
Biała czerń hiperestezji |
Słońca aureola dzienna razi mój słuch, księżyca okrągłe oblicze napastuje oczy moje
Ludzkości mowa niewyraźna smakuje mi jak gorzki napar ziołowy, jestem wdzięcznie uzależniony od niej
Dożywocie w przeczulicy w mym dziejopisie schludnie i elegancko zapisane, przeczulico, moja najsłodsza manipulantko z szorstkiego ołowiu i jedwabnego złota
Na końcu mych dróg czucie zaprzestanie mnie fedrować, oto zbawcza śmierć przeosobowości. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
AlaOlaUla |
2020.03.30; 21:49:10 |
Czemu masz nick Wredny Kibol?
Czy bierzesz udział w...no w tych bójkach różnych?
Doprawdy, nie marnuj czasu, zbyt ładnie piszesz. |
|
|