|
Bezkresne lawendowe pola...
Bezkresne lawendowe pola... |
Bezkresny ocean piękna,
w którym można
zakochać się,
bez pamięci...
Po tym aksamitnym dywanie
stąpam bosymi stopami myśli,
a woń wypełnia każdy zakątek,
mojego zmysłu wyobraźni...
Delikatną pieszczotą ich barwy,
dotykam swych oczu,
jakbym chciał uleczyć nią
całodzienne zmęczenie...
Jej dostojny wygląd
zniewala całkowicie,
robiąc ze mnie
jej niewolnikiem...
Pozostać tam,
pozostać już na zawsze
skąpany w jej woni,
ubrany w jej kolor... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
sylen |
2018.04.08; 15:37:00 |
Ach te pola muszą być bajeczne, tak pięknie je opisałeś, że wszystko widzę.:) Plus |
lucja.haluch |
2018.04.08; 15:23:51 |
Podoba się..Plus+
Pozdrawiam cieplutko.. |
stokrotka55 |
2018.04.08; 15:11:49 |
niezły, dama z lisiczką ma rację
np.:
robiąc ze mnie
niewolnika
Pozostać tam,
skąpany w woni,
ubrany w kolor.
+ pozdrawiam |
bonkreta |
2018.04.08; 13:34:04 |
Bezkresny ocean -
w pięknie można
zakochać się
bez pamięci
Po aksamitnym dywanie
stąpam bosymi myślami,
a woń wypełnia każdy zakątek
wyobraźni
Delikatna pieszczota barwy
dotyka moich oczu,
jakby można nią uleczyć
zmęczenie
Zniewala całkowicie,
czyniąc mnie niewolnikiem.
Pozostać na zawsze
w jej woni
i nosić się w jej kolorze
-------------------------
Ociupinke zaingerowałam, wybacz. :) |
|
|