|
Bez strachu
Bez strachu |
Już się nie boję niczego co przyjdzie,
Żadnej słabości, nie jestem Batmanem,
I żadnej chmury co na niebo wyjdzie,
Będę swych losów własnym atamanem.
Pójdę swą drogą z cnotami zbratany,
Miłości, dobra rycerz codzienności,
I z Bogiem dobrym puszczę się dziś w tany,
W spokoju ducha, w jego niezmienności.
Poczekam wiernie na to co w tej drodze,
Spotka mnie jutro, pojutrze, za lata,
Pomyślę ciepło o kulawej nodze,
I się z mą miłą na zawsze pobratam.
Otwarte oczy i serce otwarte,
Niechaj mnie niosą w codzienności plany,
A słowa w czyny co nie są wytarte,
Się obracają. Los wszak niezbadany. |
|
Życiu |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Hefajstos44 |
2010.12.13; 23:19:39 |
Dziękuję:) i pozdrawiam wszystkich komentujących i odwiedzających serdecznie |
kaja-maja |
2010.12.13; 19:11:25 |
pięknie...los wszak niezbadany zawsze coś przyniesie...w:)+ |
wiermal |
2010.12.13; 12:21:11 |
Piękny wiersz. Pozdrawiam...+... |
Hefajstos44 |
2010.12.13; 10:30:52 |
dziękuję za komentarze:) pozdrawiam serdecznie |
|
|