|
Bez granic
Bez granic |
Gdybym był księdzem powiedziałbym że dźwigasz krzyż
pomógłbym ci go nieść rozgrzeszył nawet twoje sny
gdybym był żołnierzem powiedziałbym że toczysz wojnę
w sam środek bitew przyjechałbym po ciebie niezniszczalnym czołgiem
gdybym był strażakiem powiedziałbym że twoje życie płonie
uratowałbym cię z pożaru ugasił nawet piekła ogień
gdybym był policjantem powiedziałbym że ukradli twoje szczęście
do więzienia zamknąłbym nawet Boga byle uśmiechałaś się częściej
gdybym był lekarzem postawiłbym diagnozę
leczyłbym cię lekami i wszystkim co pomoże
a gdy już wyzdrowiejesz
odzyskasz co skradzione
po pożarze odżyjesz
opustoszeją fronty zapanuje pokój
krzyż zmieni się w krzyżyk na szyi
ja będę tak jak byłem
lecz nie policjantem czy lekarzem
nie księdzem i żołnierzem
ani nawet strażakiem
ale zawsze kochającym chłopakiem |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wiewióra |
2020.08.28; 18:00:33 |
To się nazywa ofiarowywać siebie |
stokrotka33 |
2020.04.16; 18:38:54 |
I pięknie.
Miłość bez granic.
Pozdrowionka Tomku. |
stokrotka33 |
2020.04.16; 18:38:47 |
I pięknie.
Miłość bez granic.
Pozdrowionka Tomku. |
niteczka |
2020.04.16; 18:13:15 |
I tak trzymaj
Pozdrawiam nadmorsko :) |
pit |
2020.04.16; 17:47:20 |
fajne wyznanie :-) chyba powinno być: uśmiechałabyś zamiast uśmiechałaś...
pozdrawiam |
lucja.haluch |
2020.04.16; 15:04:11 |
Tak dużo można gdy się jest
kochającym chłopakiem...Plus+
Pozdrawiam... |
wiewióra |
2020.04.16; 11:56:10 |
Wiersz jak najbardziej na czasie |
|
|