|
bagatelka
bagatelka |
pani elizo
skąd ta łza
przecież to tylko fuga
na dłonie dwie na serca dwa
radośnie do ciebie mruga
to wiolinowa gonitwa
nie rekwiem w czarnych całunach
melodia co pięknem rozkwitła
na roztęsknionych strunach
to tylko taki berek
nadziei i snów pętelka
nut zakochanych szereg
ot cudna bagatelka
czy łza ta
to podarunek
płynący kroplą niespieszną
czy gorzki to obrachunek
żal niespełninych pieszczot |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2014.11.02; 09:52:24 |
tęsknię za Twoją poezją...i napiszę raz jeszcze: mam nadzieję, że wrócisz! |
TESSA |
2014.07.20; 22:38:24 |
życie się skład z takich nieodżałowanych bagatelek... |
Siwy |
2009.05.15; 15:19:33 |
jesteś wielki + |
stanislawa |
2009.05.15; 10:33:33 |
tu stanislawa westwalia witam cie tak sobie myslalam gdzie sie podziewasz ,jak ywykle swietne pisanie |
aga9393 |
2009.05.15; 07:15:34 |
Super ...a dwie środkowe strofy najlepsze ....moim zdaniem .Mały błędzik w "requiem" - tak się pisze.
Pozdrawiam |
nelly su |
2009.05.15; 06:02:25 |
Witaj ...pozdrawiam i Plusik |
|
|