|
Backstage.
Backstage. |
Mieszają mi się fakty - mieszkają
w pustych blokach, gdzie nie dociera
światło czy bieżąca woda. Ta tonie
w fontannach z marmuru,
dusząc się wszędobylstwem
i brakiem naczyń, gdzie mogłaby znaleźć
spokój. Bo przecież nie przestrzeń.
Akapit czwarty - z wyraźnie naznaczonymi
rogami kartek, w razie pytań.
Telefon zaufania, gdyby komuś zechciało
się chociażby wykręcać.
Kładziesz łeb na nieheblowanym,
drzazgi wyciągają szyję, zerkając za winkle -
skaczą do wody gęsiego, czy kolejno odlicz.
Już wiesz, że nie pozwolisz sobie uciec.
Podzielisz świat na ten tuż przed i po
utracie wzroku, słuchu, zdolności naprawczych.
Będziesz rzucał hasła na wiatr, deszcz -
pustynię bez ani grama pieprzu czy soli.
Ktoś powie, że to tylko złudzenie,
a ty w to uwierzysz. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2015.11.05; 07:38:58 |
w to, co ktoś mi wmawia. mam własne zdanie na powyższy temat. dlaczego muszę tłumaczyć wypowiedź, która w moim odczuciu jest jasna. może Ty sam do końca nie rozumiesz, tego co chcesz powiedzieć? |
unplugged |
2015.11.04; 15:33:42 |
W co nie chcesz uwierzyć? |
TESSA |
2015.11.04; 15:20:57 |
tłumaczyć coś, co jest oczywiste dla czytającego i wcale nie do końca / lub wcale / zgadzać się z układem słów, w powyższym wierszu...choć blisko dotyka tematu samotności, to daje mi duże spektrum interpretacji...a ja nie chcę w to uwierzyć i...już. |
unplugged |
2015.11.04; 15:12:17 |
No co ja Ci będę tłumaczył. |
|
|