aż tak i łza

aż tak i łza Jestem a jakby mnie wcale nie było gdy brak powietrza i jedna łza staje się miłość przyszła tak nagle nie wiedziałam że można aż tak mgły biały welon jak pieśń jak ptak wchodzi w srebrne ksieżyca pyłem uśpione okna co toną w snach gwiazdy spadają byłam tą chwilą co jest a jakby jej nie było splotły się w tańcu usta i dłonie za oknem wiatr bezkresny pan on wie on zna początek i koniec szeptów słów zapachów róż milczenia ciszy zapomnienia echem powraca jak halny z gór wraz ze śladami twego imienia jestem jak dotyk miękki i czuły szelestem nocy w aksamicie mroku i barwy oczu gdy król nieba jest w pełni rani żrenice w których odbicie znajdzie melodia tej jednej jedynej piosenki pamietasz zapach i smak nut i to nierowne bicie serca i czasu pól i nieba pół bez granic miłość niepojęte jak białej róży zapach ze snu dotykiem łez jest tylko pięknem mow do mnie ciszą melodią rąk pozwól by noc zamknęła świat barwą oczu śpiewem gwiazd zostań i bądź a czas jest nasz jestem a jakby mnie było więcej w kołysce ramion a nie chcę spać jestem dotykiem ciszą i krzykiem i już nieważne milczenie gwiazd

Napisz do autora « poprzedni ( 612 / 1296) następny » Anna z dodany: 2018-01-25, 21:03:27 typ: miłość wyświetleń (166) głosuj (19)

kosta.woj	2018.01.25; 23:19:59
piękny a tęsknota kamieniem na sercu waży

wigor	2018.01.25; 22:17:04
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam serdecznie ;-) +

wiewióra	2018.01.25; 21:45:05
Ładnie napisane

stokrotka55	2018.01.25; 21:24:19
mów do mnie ciszą - piękne wyznanie; pozdrawiam

Cichy2017	2018.01.25; 21:23:52
tak delikatnie, nastrojowo

Podlasianin	2018.01.25; 21:15:09
Ładny, pełen subtelności - wiersz. Pozdrawiam +

lucja.haluch	2018.01.25; 21:07:07
Bezkresny pan wziął przez mgłę w ramiona..Plus + Pozdrawiam..