|
autochton
autochton |
na zapamiętanych zawiązkach miłości
dożywają moje chochoły wietrzny dług
zaciągnięty w słowach
kiedy czysta miała moc wiążącą przyjaźnie
widziałem dzieci wbiegające do oczu
ostatnie pożegnanie matrony
głaskającej oparcia krzeseł
całego piękna które było
i mam te chwile
kiedy żona wraca z albumów
z wygrzebanym ze staroci
uśmiechem tarującym życie
i jeszcze zbiegam się w jej sukience |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Wojciech M |
2021.08.08; 14:46:04 |
Wzruszający wspomnieniowy wiersz
Miłego dnia + |
Anna z |
2021.08.08; 14:20:39 |
Wzruszyłeś,twój styl ale utwór inny,jestem zachwycona Twoim pisaniem+ |
lucja.haluch |
2021.08.08; 13:50:18 |
Czytam i czytam, bardzo głęboko przemawia... Plus+
Pozdrawiam serdecznie... |
nieprzysposobiona |
2021.08.08; 11:13:18 |
"na zapamiętanych zawiązkach miłości
dożywają moje chochoły wietrzny dług
zaciągnięty w słowach
jakby i czysta miała moc wiążącą przyjaźnie"
genialnie piszesz. czuję klimat.
pozdrawiam. |
|
|