|
armagiedon
armagiedon |
w poezji mrok
metafora gubi krok
grafoman grafomana
atakuje z rana
i gnębią się aż do wieczora
taka to straszna pora
lecz to wszystko minie
i żaden drań się nie wywinie
bo gdy bogini-poetka zje kotleta
nadejdzie krwawa wendeta
zalęgną się we łbie króliczki
zostaną białe rękawiczki |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Podlasianin |
2018.06.25; 09:59:47 |
Strach się bać - tu się gnębią i atakują, a mówisz, że wendeta dopiero nadejdzie :( Przekazuję błysk pokoju :) + |
wiewióra |
2018.06.25; 09:54:48 |
Samo życie |
marguerite |
2018.06.25; 09:41:23 |
hokus-pokus
czary-mary
rękawiczki nie do pary
i co wtedy?
koniec świata
ktoś poetce figle płata
trzeba szybko
winnych znaleźć
i wymyślić srogą karę:D
Motyw z króliczkami we łbie i białymi rękawiczakmi bardzo mi się podoba:)
Taki świeży i na czasie:)
Nadchodzi armagiedon, a króliki potrafią się mnożyć, strach się bać;) |
TESSA |
2018.06.25; 08:35:09 |
hokus-pokus
czary-mary
na jednego chodźmy stary
nim się zbudzą
tępe pióra
wypijemy pod ogóra
potem wena
nas odwiedzi
walnie z nami też pod śledzik-a
poezja
rozczochrana
zwiąże wersy w jeden granat
i pierdyknie
gdzieś za miedzą
gdzie kotlety co dzień jedzą
każdy wierzy w swoje racje, a poeta je kolację i rozmyśla o strukturze słowa co ukryte w piórze...hej :) |
|
|