|
Anioł z lustra marzeń
Anioł z lustra marzeń |
+++
Ty moja nadzieja płomienna ochota
Bóg stworzył kobietę po to by ją kochać
Wymalował boski nagi słodki obraz
To zmysłowe ciało które tak pożądam
Rade słodkie usta bym je mógł całować
Jędrne wzniosłe piersi które pragnę pieścić
Gdzie się kryje cnota w skarb droższy od złota
W swej doskonałości ten anioł piękności
Ta boska uroda co się w tęczy chowa
Abym sycił oczy grzeszył w te widoki
Serce oczarował dusze moją porwał
Uniósł gdzieś w obłoki na skrzydła miłości
Do szaleństwa kochał rozpieścił w rozkoszach
Co do mnie przychodzi każdej prawie nocy
+++ |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Sokratex |
2013.10.10; 09:18:01 |
Ładnie, Tango. Choć wiersz nawiązuje do sonetu Szekspira, jest
napisany w charakterystyczny dla Ciebie sposób. Czyli: Twój.
Pozdrawiam swoją wersją i... sonetem angielskim :)
mając nadzieję, że przykładów nie traktujesz już jako własnych prac:
Omam (z Williama Shakespeare`a)
Czy Boską ręką cię namalowano
jako kobietę, żądz moich sprawdzanie?
Serce masz płoche, lecz bez tej odmiany
fałszywej, kobiet mącącej kochanie.
Gorączką szeptów lipcowi wtórujesz,
wszystko jest cieniem przy twoim spojrzeniu,
jak las, co zieleń chce wynieść nad górę,
stan męski kusisz wędrówką ku niebu.
Tworząc cię, jednak Natura zaspała,
zbyt wiele rzeczy darując ci pięknych:
kiedy przeminą, ty, w dwójnasób sama
zginiesz od zmarszczek i od kosy śmierci.
Ja, co cierpiałem tu tylko dla ciebie -
umrę, by znów żyć. Pod prawdziwym niebem.
`````````````````
I jeden z moich ulubionych:
http://bit.ly/ZP5hZ9 |
kaja-maja |
2013.10.10; 07:05:45 |
ach jak pięknie
taka jasnobursztynowa
i taka klejąca
mogłaby być nawet w dzień
jak anioł boskości w:)+ |
|
|