|
Anioł
Anioł |
Dziś we śnie ukazał mi się anioł.
Usiadł...
Wziął za rękę...
Pogłaskał po głowie...
Spojrzał w oczy...
I szepnął abym uwierzyła...
O brzasku wstałam.
Odwróciłam głowę,
i zobaczyłam błękit tych samych oczu.
I mój gniew cały zamienił się w wiarę.
Czy to był sen?
Czy to Ty tuliłeś mnie do snu? |
|
Czy czuwają nad nami niebiescy posłańcy aniołami zwani..?
R;* |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
po_zachodzie_slonca |
2007.05.30; 21:08:25 |
aaa, no i nie wiem skad sie wzial ten gniew, ktory zamienil sie w wiare. czyzby podmiot liryczny obudzil sie pelen gniewu? ale na co sie gniewal? |
po_zachodzie_slonca |
2007.05.30; 21:07:24 |
bardzo ladnie. ja jedynie usunelabym troche tych kropek (chociaz potrafie zrozumiec zamiar - w pierwszej strofie faktycznie nadaja klimatu, jakiegos stanu rozmarzenia, zawieszenia w powietrzu). zamienilabym tez niekiedy kolejnosc slow (np. 'caly moj gniew zamienil sie w wiare'). poza tym bardzo ciekawy pomysl :) |
|
|