|
Ambient
Ambient |
Podróż zmysłów zaczęła się
Wzrokiem sięgam tam, gdzie sięgnąć nie mogę
Słuchem słyszę to, czego usłyszeć nie mogę
Smakiem czuję cierpką słodycz, psychodeliczną sieć
Co wciąga w sensualny harmider
Dotykiem oglądam otoczenie - sensory wkraczają w ostateczny etap
I koniec ambientu - a w czaszce gra dalej muzyczne LSD, lecz znika wyobraźnia
Kosmos uciekł, wizje rozpłynęły się - znów nastały nudności, co wirują zawsze tak samo aż do furii. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|