|
akwarela
akwarela |
w blasku łanów ją dojrzałem
z tęsknotą chabrów we włosach
pszeniczna pani szła od zorzy
niosła dzban mlecznej piany
i radość czerwieni maków
przychodziła polną sukienką
muzyką altówek pszczelich
dzwoniła złotym sierpniem
w aksamicie ust rozlanym
puchary pełne tylko pić
pamiętam tamtą ciebie noc i sen
zamknąłem go ścianami sypialni
objawia się zawsze kiedy drżą
nawoływania sowy |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
GAJA |
2010.10.10; 18:24:04 |
Hm...........:)))+ |
|
|