|
Akceptacja
Akceptacja |
Jestem sama.
W czterech ścianach swojego domu.
Nie widzę nikogo.
A jednak czuję obecność gości.
Wchodzą przez zamknięte drzwi.
Przychodzą parami.
Rozsiadają się z impetem.
Bezsilność, żal,
tęsknota, niemoc,
smutek, stres, złość.
U progu stoją już inni.
Rozgoryczenie?
Zapewne.
Wyczerpanie? Prawdopodobnie.
Wśród nich nadzieja i wiara.
Dobrze, że i one zechciały przybyć.
Wszystkich witam z otwartymi ramionami. Przyglądam się.
Nie wyganiam.
Choć nie ze wszystkich równie się cieszę. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
LiterAsia |
2020.04.09; 11:35:55 |
Depresja mi nie grozi :-) Wyraziłam akceptację wszystkich emocji, jakie pojawiają się w tym trudnym czasie. Każda ma prawo się pojawić. Nie należy się ich wstydzić, ukrywać. Dobrze jest pozwolić sobie na przeżycie każdej z nich. A przy tym trwać w nadziei i wierze. Pozdrawiam :-) |
wigor |
2020.04.09; 11:08:57 |
Radzę Ci pozbyć się części gości i nie pozwolić by pojawiły się ból lub depresja.Pozdrawiam serdecznie ;-) |
lucja.haluch |
2020.04.09; 11:02:44 |
Teraz mamy takie wizyty ale
to przecież minie...Plus+
Pozdrawiam.Miłych Świąt... |
|
|