|
Agonia.
Agonia. |
Tyle wieczorów spędzonych razem.
Tyle dni pełnych uśmiechu i radości.
Nie mogłam wyobrazić sobie Twego odejścia.
A już na pewno nie podczas deszczu.
Gdy to się stało, nie wiedziałam co zrobić.
Widziałam Ciebie konającego.
Błagałam Boga o wybawienie z rąk śmierci.
Lecz przyszedł anioł i zabrał bezczelnie.
Nie zapomnę oczu pełnych przerażenia.
Mojego krzyku, który roznosił się z szybkością promienia.
Nie wymarzę z pamięci ostatniego oddechu.
Nie zepchnę z serca ciężkiego głazu.
I wtedy świat zadrwił.
Krople spadały na Twoje zimne ciało.
Próbowałam zakryć Cię sobą.
Niestety to nie wystarczyło.
Łzy mieszały się z deszczem.
Słowa mąciły myśli.
A ja w rozpaczy wznosiłam modlitwy do Boga.
Teraz siedzę przy Tobie.
Odgarniam z płyty suche liście.
W głowie słyszę Twój ciepły głos.
Na myśl przychodzą szczęśliwe chwile.
-Boże, ja go tak kocham...
Znów czuję na skórze krople anielich łez. |
|
Dla wszystkich kochających i jednocześnie mocno tęskniących. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Dunia |
2009.04.26; 16:35:05 |
trudno pisać o śmierci, kiedy "krople anielich łez"na skórze ...wzruszające słowa, rozumiem ten ból...+ |
pannanoctis |
2009.04.26; 12:53:21 |
dziękuję Wam za wszelkie uwagi :) |
nelly su |
2009.04.26; 11:10:05 |
ojej lezka mi sie zakrecila trafilas ... w 10 ... ..twe slowa dotarly az na dno serducha ...plusik |
pannanoctis |
2009.04.26; 00:41:26 |
moje wiersze nie są dobre. stać mnie na więcej. na moje nieszczęście, często nie umiem obrać pomysłu w słowa.. |
pannanoctis |
2009.04.26; 00:38:49 |
Cieszymy się i mamy nadzieję czytać wiersze Twojego autorstwa :) |
pannanoctis |
2009.04.26; 00:33:28 |
dziękuję ;*
p.s. rozgość się i usiądź wygodnie w fotelu :) |
|
|