Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Sonety wybrane ~ № 236, № 237
- Konik polny
łap chwile i żyj
- Konik polny
"włos w książce"
- Konik polny
"włos w książce"
- Konik polny
więcej...

Dziś napisano 10 komentarzy.

A ta mgła w moim życiu

A ta mgła w moim życiu

Zygmunt Jan Prusiński


A TA MGŁA W MOIM ŻYCIU

Karolowi Zielińskiemu


Słyszałem brzęczenie much
kochały się na ścianie - i w locie
kiedy swoją osobą przerwałem im,
jednak nie chciały zrezygnować -
zbliżenie miało sens...

Pamiętam gody szpaków
w obozie dla uchodźców
pod Wiedniem w Traiskirchen,
wówczas siedziałem w trawie
i pisałem te słowa:
(Czy wiesz że zazdroszczę szpakom
ich intymny spokój planowany
dzisiaj w słoneczny dzień -
i tylko nas troje choć moja rola
odbywała się jedynie poza sceną
to co widziałem nad murem,
byłem tak cichy jakbym nie żył...)

Nie miałem szczęścia do miłości
nie miałem szczęścia do kobiet -
brałem i wciąż wierzyłem
aczkolwiek wiara może bywać
złudna na pocieszenie iskry
czy metamorfozy nietkniętej.

Chodziłem w kapeluszach
chciałem zasłonić oczy
by nikt nie zobaczył,
ile miast dźwigałem w nich
ile dźwięcznych rzek i gór,
a co mówić o samych kobietach.
Rozliczam się z Bogiem
codziennie mu przypominam
że usadowiony na kamieniu
zapisuję kartki o nieskończoności,
jakby noc budziła mnie
ze szczególnym sadyzmem.

Słyszałem dźwięczenie deszczu
puste rynny były gościnne
korzenie na piasku sosnowe
wydzielały morski zapach,
i tylko tyle - powracałem z mgły
nigdy w miłości nierozpoznawalny.


10.12.2014 - Ustka
Środa 16:58

Wiersz z książki "Jedenaście imion sióstr"...

http://photos.nasza-klasa.pl/54828617/855/main/739f17e928.jpeg
Napisz do autora

« poprzedni ( 321 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2014-12-14, 00:01:31
typ: życie
wyświetleń (593)
głosuj (78)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

Super-Tango 2014.12.16; 21:48:36
Bdb, obrazowy, metaforyczny, urzekający wiersz+)
Pozdrawiam przedświątecznie

zygpru1948 2014.12.14; 23:26:05
Maksio, byłem w tej chwili u Ciebie i przeczytałem ten wiersz 13 Grudnia 1981, to fakt, napisałeś o nacji, ale która była ta właściwa ?

- Kto miesza najbardziej od 200 - 300 lat w Europie, nie tylko wschodniej ?

- Kto miesza dzisiaj i odbiera narodom tożsamość ?


I wierszami tego nie zmienisz, co jedynie karabinami... Tylko że my, Polacy mamy karabiny z papieru !

Pozdrawiam - Zygmunt


1.12.2014 r.

zygpru1948 2014.12.14; 10:18:12
Maksio, czy teraz zrozumiałeś dlaczego nie piszę okazjalnych wierszy - choćby o 13 Grudnia ?

Kiedyś na Emigracji to czyniłem., ale wówczas mało wiedziałem o Polsce...

Pozdrawiam - Zygmunt


14 Grudnia 2014 r.

zygpru1948 2014.12.14; 10:05:46
Zygmunt Jan Prusiński


MEMORIAŁ NA CZEŚĆ TCHÓRZY


Umyj się, dokładnie umyj się, brudasie !
Przystąp do „Okrągłego Stołu” z szacunkiem,
na stole jest chleb i wino, i zapisana na umowie, zdrada.

Skrzydlata „żydokomuna” otworzyła paszczę,
i wydobyła z nich samogłoski, co komu się należy.
Naród stał w błotnistym rowie, bez obuwia i bez głosu.

Byłem wtedy daleko. W Wiedniu kołysałem wiatr.
Ubierałem się każdego dnia pokojowo, wróble za mną
ćwierkały pieśnią miłości, żebym pozostał tam...

Wyjmuję teraz tu z kieszeni nadzieję. Dałem jej imię,
ale zostawiam w tajemnicy przed mrowiskiem agentów.
Są w każdej redakcji, po cichu cenzurują moje teksty.

Powiedźcie mi jedno, gdzie jest wolność słowa ?
Nawet jeśli wszystkie drzwi są otwarte. Nowa kultura
w moim kraju ma paszczę smoka, i pali językiem ognia.


1.05.2006 - Ustka


_____***_____



Zygmunt Jan Prusiński


MEWY NIE KRZYCZĄ, MEWY PRZEKLINAJĄ


To moja armia, idę na wojnę...
oczyścić Polskę z brudów i zarazków.

Ludzie jak to ludzie, obolali z lęku –
tchórzostwo jest ich domeną w chwastach.

Narodzony w krzywiźnie jadu,
piszę w poezji same bluesy białe.

Staczam się po aksamit w świetle,
by było dziecku mojemu raźniej.

Rozwijam burze na papierze,
liściem paproci ułaskawiam kalekę.

Na parapecie flaga narodowa stoi –
komu potrzebne są śpiewy i tańce ?

Rozgarniam kurz z chochołem bratem,
wiatr popędzam w dobrym kierunku,

wiem – że jestem już stary na bajki;
przede mną tylko ciemność, ta ciemność !


12.08.2006 - Ustka


_____***_____



Zygmunt Jan Prusiński


W DZIUPLI KOŁYSANKA BLUESOWEJ APROBATY


Tych kukułek jest więcej, potrafią się skradać
jak pająk na swej nitce. Mają jeden cel,
posiąść i oszukać, świat nawet tego nie zauważy.

W etosie wielkich słów, liczy się tylko towarzysz
komunista, inni nie wchodzą do gry, drzwi są
zamknięte. Drzwi są zawsze zamknięte bo w tymże
pokoju świecą oczkami świetlików w czasie godów.

Głód był i jest dokarmiany przez władców, honor
wrzucony do kibla dawno korozją zardzewiał. -
Jest sucho w pacierzach, a klątwy same się rodzą.


22.04.2007 - Ustka


__________________________

zygpru1948 2014.12.14; 10:01:48
Maskarada narodowa w duchu niewoli...

http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=6958&Itemid=121

Niezależny Serwis Informacyjny
www.iskry.pl - Iskry Polskości -



MASKARADA NARODOWA W DUCHU NIEWOLI !

Napisany przez Zygmunt Jan Prusiński, z 30-01-2010 11:26

wejść : 1517

Opublikowane w : Prace Autorskie, Zygmunt Jan Prusiński


"Mimo likwidacji Urzędu Kontroli Publikacji i Widowisk w 1989 roku w Polsce nadal dochodzi do ograniczania swobód obywatelskich w zakresie wolności wyrażania poglądów i twórczości artystycznej. Zmieniła się forma: miejsce oficjalnej cenzury prewencyjnej zajęła nieoficjalna cenzura represyjna, posługująca się naciskiem ekonomicznym, prawnym lub administracyjnym do tłumienia, zatrzymywania eliminowania tych dzieł sztuki i wypowiedzi, które nie są zgodne z ideologią polityczną, normami obyczajowymi, doktrynami religijnymi bądź polityką korporacyjną.
Korzystamy z wolności korzystania z dóbr kultury, które są prawem człowieka zapisanym w Powszechnej Deklaracji: "Każdy człowiek ma prawo do swobodnego uczestniczenia w życiu kulturalnym swojej społeczności, do korzystania ze zdobyczy kultury, do uczestniczenia w postępie nauki i do korzystania z jej dobrodziejstw".


_____***_____



Zygmunt Jan Prusiński


MAŁPA W CZERWONYM...


„Małpa w czerwonym” na bluesowym tle
tli się cisza zjednoczona ze szmerem.

Słowne pieszczoty mają swoje powabne uroki
rycerzy dla dam ze wschodu, całkiem
dobre chłopaki a jakie panienki z podwórza.

Aksamit wyschnięty i jedwab – żaba rechocze
na rozstaju dróg. Lasek się pali i trawa w rowie,
wylewa się wielka łza.

No tak się składa jak się składa, papier jest
cięższy od wody... bluesa gra z dobrym
wyczuciem Lech Kaczyński.
W ogóle Inga Rosińska ma pecha do mężczyzn,
podobno mały Millerek też skwaszony na jej cuda
z fizjonomii zamalowanej francuskimi kremami,
przemycone znad Sekwany.

To nic że małpa do małpy i niezłe stadko,
dziki karp macha ogonem, bo nikt się nim nie zajmuje.


19.12.2006 - Ustka


_______________________

zygpru1948 2014.12.14; 09:58:16
@Zygmunt Jan Prusiński

I jeszcze jedna sprawa Panie Zygmuncie: jest nią niepokojące mnie ( bo przecież sporo ludzi czyta to co piszecie ) permanentne uderzanie w Kościół, głównie przez Pana Skrenta. Przy każdej okazji i pod byle pretekstem.

Proszę wybaczyć, ale atakowanie Kościoła, który ( mimo Jego niedoskonałości) był przez wieki często jedyną ostoją polskości, jest albo ewidentną głupotą, albo celowym (lisim ) działaniem antypolskim, pod pozorami walki o prawdę, wolność, itd.

Zresztą, pomijając ideologię, proszę mi z łaski swojej wskazać inną niż Kościół siłę, która jest dziś w stanie chociaż częściowo zjednoczyć Polaków. Jest taka ?

O tym fakcie wyjątkowego oddziaływania Kościoła na Polaków doskonale wiedzieli Michnik, Geremek i ich towarzysze, którzy możliwie najpełniej wykorzystali go do własnych celów. Potem, kiedy zmienili to na czym im zależało, odwrócili się od Kościoła stając się Jego najzacieklejszymi wrogami, którymi zresztą tak naprawdę zawsze byli. I na niczym im tak bardzo teraz nie zależy jak na Jego zniszczeniu.

Błagam - nie pomagajmy (świadomie lub nie ) wrogom Narodu !
Nie niszczmy tego, w czym jeszcze mamy jakie takie oparcie, bez względu na to czy jesteśmy, czy nie jesteśmy religijni ( co jest prywatną sprawą ).
Bo już nic nam nie zostanie.

Ryszard Zasmucony

__________________________

zygpru1948 2014.12.14; 09:39:49
Miasto ludzi umarłych...


http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=6917&Itemid=121


Niezależny Serwis Informacyjny
www.iskry.pl - Iskry Polskości -


MIASTO LUDZI UMARŁYCH



Napisany przez Zygmunt Jan Prusiński, z 25-01-2010 08:19

wejść : 1416

Opublikowane w : Prace Autorskie, Zygmunt Jan Prusiński

___________________________________



Zygmunt Jan Prusiński


MIASTO LUDZI UMARŁYCH

Motto:
Oburącz złap mgłę - zagość u niej
niesłyszalnym krokiem wędrowca.


Skomplikowana niedorzeczność...
Układamy chętnie ciszę, by ją minimalnie
zniewolić na dłużej. Zegary są nam
niepotrzebne, nikt się nie spieszy
do ogrodu róż.

Płaszczymy się w cywilizacji -
tak ją ktoś nazwał, nie wiem czy
był to filozof czy sam Bóg.
Ograniczamy samoistne zaklęcia,
by coś poprawiać co nie jest
słuszne, nawet przy skalnym brzegu.

Opowiadamy się za czystością -
spoglądamy często na niebo,
jak nam nie wychodzi kaszel lub
ślina zebrana z gardła. Milcząco
śpiewamy zanikającą radość -
na podbrzuszu Matki Ziemi.


_____***_____


Zygmunt Jan Prusiński


SOCZYSTOŚĆ PONIESIONA DALEJ


Skup się., to jest pierwsza strona
książki. Zajrzyj do niej jak kot
skradający się po duszę.

Nie wątpij w przeznaczenie
gwiazd, one kontrolują twoje
odejście w cień krzywego zbioru.

Jeśli jesteś głodny idź się pomódl -
zbierz w sobie siły do refrenu pieśni.
- Kasztany chwilowo śpią...

Wydłużaj wędrówki przed sobą,
zawsze o jeden kilometr dalej
podpisując niebu obecność.


_____***_____


Zygmunt Jan Prusiński


AKSAMITY I JEDWABIE


Lubię żółte kolory. Kwiaty dla kobiet
tylko w tym kolorze, spełniam ulotnie
zachcianki, czasem poplamię obrus.

Byłem niegdyś muzykiem. Ukrywałem
sposobność pisania wierszem, wrona
na drzewie od lat na tej samej gałęzi.

Oglądam horyzont tęsknot i dla ptaka.
Spiętrzam się wysoko w myśl filozofa
który zbiera sęki, by ognisko zapalić

w namiętnym obrazie nagiej kobiety.


24.01.2010 - Ustka


_____________________________

zygpru1948 2014.12.14; 09:32:51
@Zygmunt Jan Prusiński

Widzi Pan, to jest tak: na siebie mam duży wpływ i wiele w sobie mogę zmienić, bez względu na warunki zewnętrzne; z kolei na to co dzieje się w koło mnie, mam mały wpływ, albo żaden. Więc chyba logiczne jest to, że powinienem się skupić bardziej na tym co mogę, niż na tym czego nie mogę. Prawda ?

Poza tym, jak Pan widzi, to czym się zajmuję upubliczniam, między innymi w sieci; nie dla chwały, bo ona mi na nic, a tylko dlatego, by ludzie z mego dorobku korzystali jak najwięcej. I na pewno nie można powiedzieć, o tym co ofiaruję, że jest to antypatriotyczne, czy nihilistyczne. Raczej wręcz przeciwnie.

Cóż mogę więcej ?

Zresztą jeśli Polacy się nie zmienią, nie otrzeźwieją, to nic ich już nie uratuje od wyniszczenia. A najmniej już Pan czy ja.

Muszą się przemienić wewnętrznie ( tak jak to ujmował poeta : "aż ich zjadaczy chleba w anioły przerobi" ), ale jak ich do tego przekonać, skoro nawet ktoś taki jak Pan Skrent, ma gdzieś swoją przemianę i nieodmiennie dmie w tę samą dudkę ?

Więc ja w tę przemianę Polaków już nie wierzę. Jeśli nie zrozumieli niczego z wojny, okupacji, stalinizmu, komunizmu, przekrętu w 1989 roku i z tego co dzieje się teraz ( nie wspominając już o odleglejszej historii, której często nie znają ), to nic już ich nie zmieni. Ważniejszy dla nich pełny kałdun niż cokolwiek innego, nawet własna godność. A skoro tak, to niech sobie go napychają ile wlezie. Nic mi do tego. A, że "jak sobie pościelesz, tak się i wyśpisz", to już ich sprawa.

Może większość po prostu lubi sypiać w gnoju ? Może marzy o niewolnictwie swoim, własnych dzieci i wnuków ? Nie wiem, ale coraz bardziej skłonny jestem myśleć, że tego właśnie pragnie.

A u podstaw tego wszystkiego leży właśnie brak wolności wewnętrznej.
Oni chcą zmiany na lepsze, ale bez własnego w tym udziału. Chcą by się coś zmieniało na zewnątrz nich a nie w nich samych.
I dlatego mam coraz smutniejsze myśli o Polsce i Polakach.

Ryszard Zasmucony


ZASMUCONY 25.08.2011 10:56




@Zasmucony

No Panie Ryszardzie, mądry tekst.
Z podziwem kłaniam się nisko.

Mogę tyle dopowiedzieć.


Mój aforyzm:


NARÓD...

Nie jesteśmy mustangami
- jesteśmy mutantami...!


Zygmunt Jan Prusiński

Ustka. 25.8.2011 - Ustka
Czwartek 11:32



Mówi oportunista, a jest ich wielu w Polsce...


z Cyklu "Naród":


Nie nakręcaj mnie,
nie jestem zegarkiem...


Zygmunt Jan Prusiński


25.8.2011 - Ustka
Czwartek 11:38


_____________________________

zygpru1948 2014.12.14; 09:23:46
Ten piękny śpiew drozda z ust Tuska...



http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=6778&Itemid=121



Niezależny Serwis Informacyjny
www.iskry.pl - Iskry Polskości...


TEN PIĘKNY ŚPIEW DROZDA Z UST TUSKA

Napisany przez Zygmunt Jan Prusiński, z 06-01-2010 10:55

wejść : 1759

Opublikowane w : Prace Autorskie, Zygmunt Jan Prusiński


Mam żal do swoich Rodziców, mam żal do swoich Potomków z moich dwóch Rodów, Sowińskich i Prusińskich z minionych wieków, wreszcie, mam żal do samego Pana Boga, że dano mi w podarunku ten instynkt wyczucia co do człowieka - może ten instynkt daru jest takową inteligencją, że od początku nie mogę zmienić o nim opinii, kiedy go pierwszy raz ujrzałem w telewizji. Chodzi o małego dyktatorka Donalda Tuska. - Można być człowiekiem ulicy, podwórka - ale wyjść z tego krusząc jedynie wspomnienia, kilka lub kilkanaście obrazków z dzieciństwa czy podlotkowego świata, tak jak to było w moim szczenięcym świecie, w Otwocku, kiedy byłem szefem zgrai z ulicy. Pamiętam taki wiersz który napisałem, tylko wątek został:

Matką moją była ulica, świat rozczarowań...

Była w tamtej epoce, walka ulic, walka dzielnic i walka miasteczek. Biliśmy się na kamienie a i rękoczyny były też używane. W ten sposób poznałem szefa drugiej zgrai, a był nim Andrzej Pokropiński. Do tej samej szkoły chodziliśmy, do szkoły podstawowej nr 1 im. Władysława Reymonta przy ulicy Karczewskiej 14. Andrzej (rocznik 1947) o rok starszy chodził o rok wyżej - on szefem zgrai i ja szefem zgrai, i kiedy w tej szkole spotkaliśmy się na schodach, solóweczka na pięści musiała się odbyć. Takie były zasady. A jednak wyszliśmy z tego. Staliśmy się przez następną dekadę wielkimi przyjaciółmi. Raz się w życiu ma przyjaciela, więc Andrzej Pokropiński ostał się moim przyjacielem. Napiszę o tej przyjaźni i życiu, a szczególnie o wspólnym śpiewaniu w duecie, dwie artystyczne "Wagi". Nazywano nas "Czarnymi Perłami"... Byliśmy pionierami muzyki big beet w Otwocku, (w epoce gitar i Beatlesów)... Potem powstała nazwana przeze mnie grupa muzyczna CHŁOPCY Z PRZEDMIEŚCIA...

Donald Tusk jakieś okruszyny wspomnień ma, z tą różnicą że jego życiorys jest nadciągany. To znaczy ma kosmetyczny zabieg jak i u wielu "polityków", którzy mówią w imieniu Polaków, ale tak naprawdę mają tych Polaków na samym końcu... w poważaniu.

Jako analityk, socjolog, politolog, psycholog, historyk - zobaczcie drodzy Czytelnicy ile mam zacnych profesji bez dyplomu. Nie chodziłem do szkoły o tych specjalnościach zawodowych a mógłbym pracować. Ale to czynią lata i doświadczenia. Czyż nie mógłbym być wykładowcą na jakimś uniwersytecie, bez tytułu profesora a jednak "profesorem" zwanym przez studentów ? - Mało to się takich kręci, nie ukończywszy ani wyższej szkoły ani bez napisania pracy doktorskiej...? Wszyscy jesteśmy profesorami, ba, wszyscy jesteśmy doktorami... Leczymy się wzajemnie na swój znany sposób, bo choć w Europie żyjemy, to jednak nasze pochodzenie Słowian gdzie podobno znajdowało się w okolicach Indii. W tamtych epokach to tu były lodowce. Więc któryś odważny słowiański potomek, nasz "praojciec" Polak, piechur, taki wędrowniczek przywędrował aż tu i rzekł do Pana Boga: Tu będą "Polanie"... Nie wiedzieliśmy tylko, że nas Polaków będą sąsiedzi okropnie kochać ! A kto w tym mieszał żeby skłócać narody słowiańskie ? No kto ?

Czytam kilkakrotnie te naprawdę wyskokowe myśli, które jednak zostały powiedziane. Chodzi mi o "Referat Donalda Tuska", drugi ważny referat po "Referacie Jakuba Bermana". No i kilka szczegółów, bo to mówi "mędrzec - cwaniaczek".

_____________________________

zygpru1948 2014.12.14; 09:19:50
Zygmunt Jan Prusiński


RŻNIJMY GŁUPA !


Tak mówi "premier", podobno Polak... Mówi premier Donald Tusk z Platformy Obywatelskiej: "Rżniemy Głupa"! Udajemy że pracujemy a efekty w pracy żadne. W Polsce trzeba tylko udawać. Pamiętam mojego taty słowa do mnie (w ognistym PRL): "Synu, udaj wariata a przeżyjesz"! Zatem kojarzę sobie tę całą grupę "tuskowatych rzezimieszków", iż oni to samo czynią co ja w komunie; udawać wariata, niby robić a nic nie robić, i są na to dowody i, sukcesy. Oto one:

"Pamiętajcie – podsumował premier – władza jest zbyt poważną sprawą, żeby się nią poważnie zajmować. Tym bardziej że nawet nic nie robiąc, mamy pełne ręce roboty. I na Boga, jak już musicie coś robić, przynajmniej nie dajcie się złapać" !

- Czy to nie jest poezja ? Dosłownie Klasyk...

I dalej drozd pięknie śpiewa:

"Myślicie pewnie – kontynuował premier – że jak już doszliśmy do władzy, to powinniśmy ją sprawować. Durnota i naiwność. Kiedy próbuje się coś robić, to dopiero są kłopoty. Nasi poprzednicy zrobili tę głupotę i przegrali z kretesem. Weźcie przykład z minister Ewy Kopacz. Fantastycznie się stara nic nie robić, a i tak jest wściekle atakowana. A gdyby zaczęła coś robić, to dopiero byłby Armagedon. Albo minister Jacek. Nic nie robi i proszę, dostaje nagrody i zbiera honory. Albo minister Aleksander. Ledwie zaczął coś robić w sprawie tych głupich stoczni, i już napytał sobie biedy. Teraz się uspokoił i jest dobrze. Podobnie ministrowie Radek, Bogdan, Cezary czy Waldemar. Ja sam bardzo się staram, bo przecież nikt nie będzie pamiętał, jak sprawowałem urząd, ale zapamiętają, że dobrze grałem w piłkę, ładnie jeździłem na nartach, biegałem dla figury czy chodziłem z wnukiem na spacery. Nie dajcie się podpuścić, że minister powinien się czymś konkretnym zajmować. To pułapka, bo dopiero wtedy będzie można nas rozliczać. Dlaczego niemowlaki są niewinne ? Bo nic nie robią".


Mój dopisek:
Toż to są "nasze niemowlaki"! Przytulić ich do serca, ucałować prosto w buzie... Współcześni rycerze - wymiatacze naszych pieniędzy z ogólnego budżetu. - Kto będzie się przejmował nad inwalidką Polską. Że jest okropnie zadłużona (ponad 600 miliardów), to niech oddają przyszłe za 100 lat "niemowlaki", ba, i te które dopiero będą planowane w rodzinach.


_____***___



Zygmunt Jan Prusiński


RŻNIĘCIE GŁUPA JEST W MODZIE


Wejdź do Kurnika Sejmowego -
oglądaj posągi rzeźbione.
Każdy do siebie podobny,
nawet mają te same usta...
Zapytaj się w kącie pająków,
kto tak naprawdę pracuje ?
Zaśnięty powstań ludu z ziemi,
przyszedł czas na miecz i tarczę.


6.01.2010 - Ustka


Polska wciąż okupowana. Państwo które zawsze miało problemy i było zawsze ubogie. Tylko II Rzeczpospolita Polska potrafiła doprowadzić do tego, że 1 złoty równał się 1 dolara. Ale nigdy już takiego "dorównania" nie będzie, bo II RP to jeszcze miała otwartą dumę a przy tym honor. Wtenczas byli prawdziwi mężczyźni, można dopisać, że ci mężczyźni w większości byli polskimi dżentelmenami. A dziś, niby na niby ten "polski" sejm ? - Przypatrzmy się takiemu tow. Komorowskiemu Bronisławowi, marszałkowi. Przecież on mówi wciąż językiem potocznym. Dialektyka u niego jest wyśrubowana. To mistrz monologu. A co o nim pisze portal Polonica.net ?
"Bronisław Komorowski - polonofob, dywersant, komuch, poseł PO, głosował za przekazaniem żydom w USA $65 miliardów bezpodstawnych "odszkodowań".

"Dużo nas zginęło, to prawda, ale tych co zostali wystarczy, aby wami (Polakami) rządzić."
I ci, którzy spodziewali się zupełnie innej odpowiedzi, odchodzą cisi ze spuszczoną głową...

_______________________________

zygpru1948 2014.12.14; 00:15:02
Maksio, ja dawno przestałem pisać o czymś co już nie ma. Gdyby było inaczej, na pewno bym poświęcił jakiś wiersz.

Ale Polski nie ma, ba, Polski nigdy nie było to po co moczyć pióro w atramencie ?

Zajrzę do Twojego wiersza z 13 Grudnia, tylko z samej ciekawości, a wiem że choćbyś nie wiem jak napisał - to mnie to nie przekona.

Polską rządzą żydzi - to nie będę piał jak kogucik na ich temat.

Wybacz - Zygmunt

14 Grudnia 2014 r.


Wiersze na topie:
1. Mów do mnie (34)
2. Zapomniałem (33)
3. Może ktoś kupi (30)
4. Moje korzenie (30)
5. Przestój w fabryce geniuszy (30)

Autorzy na topie:
1. Zibby77 (520)
2. Miłosz R (356)
3. darek407 (253)
4. Klaudia (232)
5. Jojka (135)
więcej...