|
A piło się z wami...
A piło się z wami... |
Zygmunt Jan Prusiński
A PIŁO SIĘ Z WAMI...
Pamięci Zbigniewa Jerzyny i Wiesława Sadurskiego
Jeden miał wąsy to Wiesiek
drugi w bereciku chodził to Zbyszek
był i Roman Śliwonik i Krzysztof Gąsiorowski
i niezliczona dawka polskiej wódki.
Gospodarzami byli młodsi poeci
którzy dopiero byli w połowie na drabinie
a może jeszcze niżej do nieba:
Waldemar Mystkowski i Mirosław Kościeński
i ja - jako literacki buntownik.
Tę wódkę to pewnie Bóg nalewał
no bo tyle było rozmów o poezji.
A tak mało albo wcale o kobietach
jakby nie istniały w polemice.
Poeci ze skrzydłami pofrunęli
każdy w inną swoją stronę...
Niektórzy nie wrócili już -
do ognisk w wierszach palących
u źródeł bezimiennych rzek i łąk.
13.1.2013 - Ustka
Niedziela 16:07
Wiersz z książki "Kobieta pachnąca stepem"
autor ZJP
https://m.salon24.pl/b165cbcb5e2ca18c83d277ee185b4a0e,860,0,0,0.jpg |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
zygpru1948 |
2020.01.14; 20:21:39 |
Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka z: Zygmunt Jan Prusiński.
14 stycznia 2016 o 11:30 ·
Dziś są jego urodziny!
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12507258_1023267831066028_8228910097880034309_n.jpg?_nc_cat=106&_nc_eui2=AeFI-t3wXH8w9EUQbG0PXMKaDB9CG4HfopNdvUEYTXckdFMfDXcF4qX1CYBPKKMrhp5QIpNYTt6TL2Icj-pw-VRtrFH-SrjbfaesGNXO-aVDHw&_nc_ohc=DJGMx1uAbLsAQkKrMgliJUrc-e78MgmpHyrcLYLmAkHzi0zvipLgH3mQg&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=afc279a243293ce7af82752994cac7ba&oe=5E99C289 |
zygpru1948 |
2020.01.14; 00:38:37 |
WNĘTRZE CIENIA – część pierwsza
Dział: Kultura Temat: Literatura
Zygmunt Jan Prusiński
ZAGLĄDAM WEWNĄTRZ CIENIA
https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/1008045,wnetrze-cienia-czesc-i |
zygpru1948 |
2020.01.14; 00:38:27 |
BIAŁY BLUES POEZJI
ZYGMUNTA JANA PRUSIŃSKIEGO
http://soskaruzela.eu/ |
zygpru1948 |
2020.01.14; 00:38:05 |
Zygmunt Jan Prusiński
Mój artystyczny fotoblog
https://zygpru1948.flog.pl |
zygpru1948 |
2020.01.14; 00:35:28 |
Post Scriptum – nowe pismo literacko-artystyczne
11.12.2019 KLUB
Po 1989 roku pisma literackie i artystyczne raczej znikały niż się pojawiały. Wiele pism literackich, takich jak n.p. „Literatura”, „Kultura”, „Miesięcznik Literacki” , „Przegląd Kulturalny” i szereg innych należy już tylko do historii prasy kulturalnej. Także te, które powstały po 1989 roku, jak „Wiadomości Kulturalne” zostały „zaduszone” przez ówczesne kierownictwo Ministerstwa Kultury i Sztuki spod znaku obozu „solidarnościowego”.
Powstało sporo nowych pism, ale w porównaniu z okresem PRL ich oddziaływanie ma charakter niszowy i marginalny. Od lat egzystencja takich pism jest szczególnie trudna, stąd wypada życzliwie powitać każdą nową inicjatywę w tym zakresie.
Właśnie wystartowało nowe pismo literacko-artystyczne o nazwie „Post Scriptum” i tak się ono przedstawia: „I z tego, co widać, start był udany, bo po zaledwie dwóch numerach grupie artystów i dziennikarzy udało się zdobyć sporą przychylność ze strony szerokiego grona czytelników. W środku znajdziecie: poezję, zabawne felietony, niepublikowane nigdzie opowiadania bardziej i mniej znanych pisarzy, performance, fotografię, malarstwo, rzeźbę, teatr i wiele innych dziedzin sztuki oraz dział Rozmaitości, w którym zmieścił się w ostatnim numerze reportaż z trekkingu po Himalajach.
O swojej twórczości i życiu prywatnym opowiadali na łamach kwartalnika między innymi: nagradzana na całym świecie malarka Maja Borowicz, polsko-holenderska fotografka Ewa Ćwikła, pisarka Małgorzata Warda, pisarze Alek Rogoziński i Maciej Siembieda. W jednym z najbliższych numerów dowiecie się np., co szalonego ma ochotę zrobić Katarzyna Groniec. (…)
Poczujcie ten klimat artystycznego, lekko dusznego pubu z niepowtarzalną, wyjątkową atmosferą, spotkajcie się z artystami i ich sztuką bez patosu i zadęcia, czasem pół-serio, prywatnie, niemalże intymnie.
Tam możecie chłonąć, bo słowo „obejrzeć” to zdecydowanie za mało, niecenzurowane fotografie – w tym piękne akty, poznać dziedziny sztuki, o których być może nie mieliście dotąd pojęcia (na przykład tektografia). Pismo nie publikuje żadnych materiałów reklamowych. Jest całkowicie niezależne, utrzymywane wyłącznie z symbolicznej opłaty rocznej za subskrybcje.
Pismo ukazuje się w wersjach polskiej i angielskiej.
https://www.facebook.com/Post-Scriptum-391179604807806/ |
niteczka |
2020.01.14; 00:35:17 |
zatrzymałeś historią...
pozdrawiam nadmorsko:) |
zygpru1948 |
2020.01.14; 00:29:28 |
ISSN 1644-4507
Strona główna
Archiwum
Czar słowa Numer 19 (159) 2009
Pozostając w 1 listopadowej i Zaduszkowej nostalgii proponuję by jeszcze raz oderwać się na moment od naszych przyziemnych, codziennych, regionalno – kaszubsko – pomorskich spraw i dać się ponieść poetyckim strofom zadumy i refleksji. Niech to uczynią słowa usteckiego poety Zygmunta Jana Prusińskiego współpracującego z magazynem regionalnym Naji Goche.
A więc podążmy za nim w przestrzenie ogólnopolskiej pamięci o niektórych bohaterach i kreowanych przez nich zdarzeniach…
Prezentowane poniżej wiersze pochodzą z autorskiego cyklu poety Pt. Zaduszkowe wiersze… Spisane 1 Listopada 2009 roku
Zbigniew Talewski
I co poeto ze Lwowa
w ciągłej pamięci
Zbigniewowi Herbertowi
Skupiam się, jak żyć dalej...
Zbyszku, gdyby nie poezja w kraju,
co bym robił pożytecznego?
Motyle już się tak nie dają złapać.
Dziewczyny jakby były z plastyku.
A towarzystwo do wódki to trzeba uważać.
Tli się ta nasza Polska w nieporozumieniach.
Okupacja kameralna jak nigdy dotąd.
Kupili nasz kraj za pięć złotych -
dosłownie nie więcej Zbyszku,
i to pięć złotych drewniane...
Układam wiersze bo co robić...
Przyjaciół jak na lekarstwo.
Jedynie w kościele sobie śpiewam
znaną ci pieśń z prośbą do Boga:
„Ojczyznę wolną zwróć nam Panie”.
Ale kto kocha Polaków?
Niby tacy słowiańscy,
a gdzie ich odwaga...?
Zbyszku, do jutra,
jutro ci dopowiem...
29.10.2009 – Ustka
Byłeś całym człowiekiem
Motto: „Kocham Polskę, i ty też kochaj Polskę”
ks. prałat Zdzisław Peszkowski
A co mnie biednemu poecie zostało,
przewodzić myślami – byłeś Aniołem.
Patriotyzm twój jak dorodne drzewo,
parzyło i łzą i pokrzywą – zawsze.
Miejsca bez melodii trwają dłużej –
namaszczone ręką w modlitwie.
Twoja Rodzina – to jedna i wspólna,
z Golgoty Wschodu za Narwią i Bugiem.
Uczyłeś ciągle kochać człowieka –
w Lasku Katyńskim malowałeś pamięć.
Wierny tym co zabici w zdradzie,
poświęciłeś im całe strony życia.
To jest książka, która się nie kończy,
dokończysz ją w Ogrodzie u Pana Ojca.
A mnie pozostało wyjąć strunę ciszy –
pomodlić się za Katynia Ojców także.
8.10.2007 – Ustka
Do poety Józefa Wybickiego
(187 lat temu odszedłeś z ziemskiego padołu)
Twój „Mazurek Dąbrowskiego” przetrwał,
dziwne – innego nie ma,
choć były po drodze marsze okupantów
z okien Kremla.
Chętni do zmiany są nowi okupanci,
boją się jednak zaproponować,
choć „szabla” poniektórym przeszkadza
w twoim wierszu.
Józefie – patrioto do 10 marca 1822 roku,
Polska jest na rysunku
namalowana przez niewinne dziecko,
róże są tam czarne.
Domaluję białe gołębie na szybie w domu,
przyzwyczajam się do starego –
rzeki płyną, wiewiórki po sosnach skaczą,
a ja nadal na manowcach.
10.03.2009 - Ustka
Do syna Norwida
Będzie miał wszystkie drzewa
w sobie;
pokocha go wiatr w swej wędrówce,
nie skarci go huraganem –
przeżyje.
Nasz Norwid będzie miał
niebieskie oczy,
w nim po stokroć Polska będzie
jak w ojcu.
Polskość – to piękne słowo,
w nim róże i gołębie
i Poezja na zawsze w złotym śnie.
17.07.2009 – Ustka
http://stara.mojemiasto.slupsk.pl/index.php?id=3637 |
|
|