|
a niewiem
a niewiem |
Stwórco nas pokoleń
Ognia wody nieba.
Ziemi, roślin,czasu
Zwierzat.Życia drzewa
Jestem atomem
Naparstkiem kurzu marnym.
Gdy nie podołam bitwy
Oby nie od mojej brzytwy.
Bardzo lekko i prędko
Za często zawziętość jej resztki przemielam
W rubaszną teraźnjejszość
A wtenczas destrukcją
AbŻycie me w zdrowiu
nie jak przywilej,
Jak normę do której zdrowie dostarcza diler.
Gdzie siłę zgubiłem, gdzie zgubiłem umiar
Czy wtedy gdy łóżko, kamrat mój i moja luba?
Jeszcze wczesniej chyba
Bez Oleju w trybach
Gówniarska jak wtedy przyjazn mówią na zawsze prawdziwa
pchaly ją
buchy i wina i duchy jak klimat podpalenia i jumy dzikie akcje za szczyla
Od ranka
A jak była juz późna godzina to siema się nima a jutro się widzima.
me dwadzieścia jeden gram ma nadwage waży więcej
Ty masz trochę szare? Brudne? mimo to otwarte serce?
To dawaj je wezme
I farby swój pędzel i zrobmy jak banksy z ram zwykłtych Coś z sensem.
Niech będzie to naszym ewenementem.
ostatecznie to czerpie kazdym śmiesznym
wykrętem com zrobił i będę też tak z tych co robić będę
Bo to mi wraz z tętnem gra pętle aż zemre mam szczęścia pełną rękę i utrapień pełną rękę |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Costamcostam |
2022.12.24; 13:07:39 |
Żaden ze mnie poeta sumując |
Costamcostam |
2022.12.24; 13:06:07 |
Okej wujek,nad tym muszę popracować .w sumie dlatego wrzucam to w internet dla konstruktywnej krytyki |
puszczyk |
2022.12.24; 12:56:36 |
Zacznij od poprawiania byków i polskich znaków :) |
puszczyk |
2022.12.24; 12:46:06 |
Słowo "wyskrobałem" jest tu najwłaściwsze :) |
Costamcostam |
2022.12.24; 12:28:45 |
puszczyk nie uważam się za literate,może nie stworze nic tak wybitnego jak twoja ''modlitwa geja'' .Coś wyskrobałem i to wyrzuciłam.Ale dzieki |
puszczyk |
2022.12.24; 11:29:25 |
Na normalnym portalu literackim byłoby to ostatnie "dzieło", które opublikowałeś. |
|
|