|
A może tak...
A może tak... |
A może jeszcze raz
spróbować zerwać więzy
co niewidzialnym łańcuchem
miłością wykutym, serce i duszę
w niewoli zmysłów płomiennych zakuły?
Szarpnąć stanowczo nić,
która bezbronną nadzieją
utkała wiotkie koronki marzeń,
w kożuch powszedniości wszywając
dłonią zmyślnego krawca sztukmistrza?
Czy niby mimochodem,
spokojnie, dłońmi pewnymi
choć z drżeniem bezwolnym,
odsunąć powoli w niepamięć
przysiąg płomiennych wstęgi
opasujące ściśle duszy najdalsze zakątki?
Otulić się codziennością
jak miękkim szarym kocem
Zasiąść w fotelu zwątpienia,
bez nadziei i złudzeń
ustanowić właściwy rzeczy porządek?
A może tak… tylko po co? |
|
z szuflady z kornikami... |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
józef |
2011.12.04; 17:02:55 |
bez nadziei i złudzeń
ustanowić właściwy rzeczy porządek?
pozdrawiam+ |
Lilac |
2011.12.04; 13:25:52 |
Ładnie :)+ |
♥Assandi♥ |
2011.12.04; 09:47:02 |
Dla siebie pewnie warto+ pozdrawiam-:) |
kaja-maja |
2011.12.04; 09:22:39 |
A może jeszcze raz
spróbować '...w:)+ |
kaska1967-67 |
2011.12.04; 09:19:55 |
ja sama Aniu ciągle sie nad tym zastanawiam i ciągle marzę że" bedzie lepiej lub chocby inaczej"-jak to mówi mój kochany Lechoń :)pozdrawiam
++++ |
|
|