|
6:15
6:15 |
brzask przyszedł znów za wcześnie
przytulasz mocno mnie
nie chcesz zostać sam
wśród atłasu pościeli
i zapachu naszych ciał
widzę wzruszenie w oczach
gdzieś w kącikach ust
cicho rodzi się śmiech
ostatni raz muskasz twarz
ciepłem drżących warg
zamykam pod powiekami
bezlitosne wskazówki zegara
czas zaklinam szeptem
żegnana ciepłym słowem - wróć
cichutko przekręcam klucz |
|
z cyklu " Zatańczmy "
21.01.2011 r. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
nelly su |
2011.07.11; 17:27:17 |
dobrze sie czyta podoba mi sie)+++ |
stanislawa |
2011.07.01; 01:27:57 |
wśród atłasu marzeń pościelonych...i wiele innych moze przemysl jeszcze raz ,bo to brzmi troche dziwnie |
kaja-maja |
2011.06.30; 19:28:00 |
ładnie...a już myślałam że 6:15 był odjazd pociągu...w:)+ |
jarek jaroszyński |
2011.06.30; 19:22:07 |
...świetny romantyczny wiersz...aż chce się do niego wracać...brawo + |
Donia51 |
2011.06.30; 18:56:04 |
badzo romantycznie, ładnie +) |
|
|