|
- zakalec życia...
- zakalec życia... |
Kroczę tą swoją ścieżką wśród szarzyzny życia;
czasem promyczek szczęścia muśnie mnie niedbale
- częściej mroźne podmuchy. Ten losu zakalec
bywa bardzo niestrawny. Towar nie do zbycia.
.
Nie podążałem z wiatrem dla własnej wygody,
ceniąc bardziej tą prawdę, którą w sobie noszę.
Wielu ją odrzucało jak zdarte kalosze,
liżąc buty cwaniaczkom. Dla mnie antypody.
.
W późnej jesieni życia nie żałuję wcale,
że właśnie taką drogę wybrałem w młodości.
Moje stare, sterane owym życiem kości
spoczną kiedyś w spokoju, pewne swoich zalet... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
bronmus45 |
2017.12.20; 19:27:43 |
Dzięki wszystkim za miłe słowa... |
Ambrozja |
2017.12.20; 18:03:25 |
Dobre
puenta zatrzymuje.
Pozdrawiam + |
wiewióra |
2017.12.20; 11:31:36 |
Dobrze być pewnym ,że to co się robiło było słuszne |
jaśminowa |
2017.12.20; 11:14:32 |
Najważniejsze by żyć w zgodzie ze swoimi zasadami.
Za wiersz plus wraz z pozdrowieniami świątecznymi. |
Podlasianin |
2017.12.20; 09:38:20 |
Jak to dobrze mieć czyste sumienie. Świątecznie pozdrawiam + |
|
|